Alergie i nietolerancje pokarmowe są coraz częstszym zjawiskiem w dzisiejszym społeczeństwie. Często mylone, te dwa terminy różnią się znacznie pod względem mechanizmu i objawów. Alergie pokarmowe wynikają z nadwrażliwości układu odpornościowego na określone składniki żywności, wywołując reakcje takie jak wysypki, obrzęki czy duszności. Z kolei nietolerancje wynikają z problemów z trawieniem i związane są z brakiem odpowiednich enzymów do rozkładu substancji. Oba stany mogą powodować poważne problemy zdrowotne, dlatego istotne jest zrozumienie przyczyn, rozpoznanie objawów i stosowanie odpowiedniego postępowania, opartego na rzetelnych faktach
Alergie i nietolerancje pokarmowe – przyczyny, objawy, sposób postępowania. Tylko fakty.
1. Niepożądane reakcje na jedzenie, czyli alergie i nietolerancje pokarmowe, nazywane są coraz częściej plagą XXI wieku. Szacuje się, że problem ten dotyczyć może nawet 200-250 milionów ludzi na całym świecie.
2. Nietolerancja pokarmowa to reakcja, która pojawia się od kilku godzin do nawet kilku dni po spożyciu szkodzącej nam żywności. Zgodnie z raportem Brytyjskiego Towarzystwa Alergologicznego z 2001 roku, tego typu opóźnione reakcje stanowić mogą problem nawet 50% Europejczyków oraz Amerykanów.
3. Choroby alergiczne są powszechne przede wszystkim w krajach dobrze rozwiniętych. Tych o wysokim stopniu rozwoju gospodarczego i znacznym zanieczyszczeniu. Polska znajduje się niestety w czołówce, jeśli chodzi o częstość występowania objawów alergii.
4. Nadmierna higienizacja środowiska wpływa negatywnie na układ odpornościowy, który istnieje po to, aby chronić organizm przed czynnikami zagrażającymi naszemu zdrowiu lub życiu. Są to chociażby bakterie, grzyby, pasożyty czy wirusy. Aby funkcjonowanie układu immunologicznego było mimo wszystko prawidłowe, konieczne jest współdziałanie dwóch elementów: właściwej aktywacji i regulacji komórek układu immunologicznego (zlokalizowanego niemal w 70% w jelicie – tzw. układ GALT) oraz stymulacji obecnością czynników mikrobiologicznych w środowisku zewnętrznym.
5. Głównymi „trenerami” komórek układu GALT są bakterie jelitowe tworzące tzw. Mikrobiom jelitowy. Niestety ekosystem jelitowy współczesnego człowieka podlega działaniu wielu czynników zaburzających naturalną równowagę. Coraz częstsze porody drogą cesarskiego cięcia, karmienie dzieci mlekiem modyfikowanym, częste antybiotykoterapie, stosowanie wielu leków (np. niesteroidowych przeciwzapalnych o działaniu przeciwbólowym czy inhibitorów pompy protonowej, czyli leków na refluks), wszechobecny stres czy niezdrowa wysokoprzetworzona dieta nie sprzyjają utrzymaniu prawidłowej mikroflory. W konsekwencji w naszym jelicie rozwijają się bakterie niekorzystne, potencjalnie chorobotwórcze.
6. Zbyt mała ilość bakterii prozdrowotnych przy jednoczesnym namnożeniu mikroorganizmów
chorobotwórczych przekłada się na nieprawidłową regulację działania komórek układu immunologicznego, co sprzyja pojawieniu się reakcji alergicznych u osób predysponowanych do rozwoju tej choroby. Innym czynnikiem wpływającym na ryzyko pojawienia się alergii jest wspomniane wyjałowienie środowiska, w którym żyjemy. Układ odpornościowy człowieka wymaga bowiem obecności swoich naturalnych wrogów, czyli mikroorganizmów w środowisku zewnętrznym. Najprawdopodobniej z tego względu choroby alergiczne są zdecydowanie rzadziej (nawet dwukrotnie!) odnotowywane u osób zamieszkujących tereny wiejskie niż wśród mieszkańców dużych miast.
7. W sytuacji, gdy z jednej strony brakuje „trenerów” naszej odporności (czyli prawidłowej mikroflory jelitowej), z drugiej zaś środowisko, w którym żyjemy jest zbyt jałowe – komórki układu odpornościowego mogą zacząć błędnie reagować. W konsekwencji układ immunologiczny zamiast prawidłowo odpowiadać na realne zagrożenia zaczyna nas chronić przed czynnikami zupełnie nieszkodliwymi, a niekiedy wręcz niezbędnymi do życia – takimi jak jedzenie. Mówimy wówczas o alergii pokarmowej, czyli niewłaściwej reakcji układu odpornościowego na spożywane przez nas pokarmy.
8. Alergia nie jest pojęciem jednorodnym. Wymienione czynniki sprzyjają przede wszystkim rozwojowi alergii natychmiastowej, czyli IgE – zależnej, typu 1. Taka reakcja alergiczna pojawia się bezpośrednio po kontakcie z danym alergenem – jedzeniem, ale też alergenem wziewnym (np. pyłkami traw). Trudno to przeoczyć, gdyż jej objawy są dość oczywiste. U osób z alergią IgE typu 1, bardzo szybko (w przeciągu minut, a nawet sekund) po posiłku pojawiają się pierwsze objawy – wysypka skórna, dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego (biegunki, bóle brzucha, krwawienia z przewodu pokarmowego) czy też problemy ze strony układu oddechowego (np. astma oskrzelowa). To nie koniec! Może też wystąpić będący bezpośrednim zagrożeniem życia szok anafilaktyczny, gdy pacjent po spożyciu alergizującego posiłku ma trudności z oddychaniem i wymaga natychmiastowej pomocy lekarza. Alergię natychmiastową najczęściej wywołują takie pokarmy jak: mleko krowie i jego przetwory, białko jaja kurzego, soja, orzeszki ziemne, pszenica oraz owoce morza. Niestety alergia IgE – zależna ma najczęściej charakter trwały, niejednokrotnie jest uwarunkowana genetycznie i nie można się z niej „wyleczyć”. Jedynym sposobem postępowania u osoby z alergią pokarmową jest stosowanie diety eliminującej pokarmy alergizujące. U niektórych chorych może się też pojawić tzw. marsz alergiczny – gdy reakcja organizmu zmienia swoją postać np. alergia pokarmowa przechodzi w atopowe zapalenie skóry, alergię wziewną bądź astmę oskrzelową. Jest to jednak nadal inna manifestacja tej samej choroby.
9. Coraz częstszym problemem jest występowanie tzw. opóźnionych reakcji na pokarmy, czyli nadwrażliwości pokarmowych IgA i IgG – zależnych, zwanych popularnie (choć nie do końca prawidłowo) nietolerancjami pokarmowymi. Pojawiają się one ze znacznym opóźnieniem (wynoszącym od kilku godzin do nawet kilku dni) od momentu spożycia alergizującego produktu. Tego typu alergia na pokarmy nie jest uwarunkowana genetycznie, a dobra wiadomość jest taka, że przy prawidłowym zdiagnozowaniu i postępowaniu żywieniowym można ją wyleczyć. Te „nietolerancje pokarmowe” są trudne do samodzielnej identyfikacji, nie tylko z uwagi na opóźnienie występowania objawów, ale także na fakt, iż są one niespecyficzne, bardzo zróżnicowane i rzadko utożsamiane z tradycyjną alergią pokarmową. Wymienić tu można chociażby: migreny, atopowe zapalenie skóry, trądzik, nawracające infekcje, problemy gastryczne (bóle brzucha, biegunki, zaparcia, wzdęcia), problemy z nadmierną masą ciała, zespół chronicznego zmęczenia, słabsza forma psychiczna i fizyczna, pogorszenie nastroju i szereg innych objawów.
10. Opóźniona alergia rozwija się w następstwie uszkodzenia bariery zlokalizowanej w jelicie cienkim. Jej rolą jest dbanie o to, by do układu krwionośnego przedostawały się tylko składniki niezbędne dla naszego organizmu (odpowiednio rozłożone substancje odżywcze, elektrolity, składniki mineralne), przy jednoczesnym zatrzymywaniu elementów szkodliwych (np. bakterii, toksyn). Uszkodzenie bariery prowadzi do rozwoju tzw. zespołu nieszczelnego jelita i rozwoju tzw. „nietolerancji pokarmowych”. Do czynników najsilniej uszkadzających barierę jelitową należą stosowane leki, używki, żywność wysokoprzetworzona, stres oraz przebyte choroby
11. Po wystąpieniu objawów wskazujących na nietolerancję pokarmową w pierwszej kolejności należy zdiagnozować, jakie pokarmy nam szkodzą. Służą do tego specjalistyczne testy na alergie IgA i IgG zależne. Gdy ustalimy już, co jest przyczyną pogorszenia się naszego stanu zdrowia, kolejnym krokiem powinno być odpowiednie postępowanie dietetyczne. Stosowana w takich przypadkach dieta eliminacyjno-rotacyjna polega na wykluczeniu nietolerowanych pokarmów oraz rotacji pozostałych składników, tak by nie dopuścić do rozwoju nowych nadwrażliwości. Powinna być ona prowadzona pod opieką odpowiednio wykwalifikowanego dietetyka.
12. Przy takim postępowaniu i jednoczesnej regeneracji rozszczelnionej bariery jelitowej (np. za pomocą odpowiednio dopasowanych probiotyków) opisane reakcje na pokarmy mogą zostać skutecznie wyleczone. Efektem będzie szybka i zauważalna poprawa zdrowia i samopoczucia chorego.