Wzdęcia to objaw, który zgłaszają praktycznie wszyscy pacjenci odwiedzający mój gabinet. Problem może pojawić się w wyniku błędów żywieniowych i często wystarczą drobne zmiany w diecie, które zdecydowanie poprawiają komfort życia. Wzdęcia mogą być również objawem poważnej choroby i tutaj oprócz zmian w diecie oraz stylu życia konieczne jest włączenie leczenia farmakologicznego.
Pojawiający się dyskomfort w obrębie jamy brzusznej to złożony problem, dlatego do tematu związanego ze wzdęciami warto podejście w holistyczny sposób. Dieta bez wspomagania farmakologicznego, fitoterapii, probiotykoterapii czy też suplementacji często nie będzie dawała trwałych efektów, a także interwencje lekarza bez zmiany w diecie pacjenta również sprawią, iż może on nie odczuwać poprawy stanu zdrowia.
W ciągu kilku ostatnich lat coraz młodsze osoby zagaszają problem. Jeszcze kilka lat temu na wzdęcia najczęściej narzekali seniorzy i osoby w wieku 35–60 lat, teraz rodzice dzieci od trzeciego roku życia zgłaszają ten problem.
Spis treści
Definicja wzdęć i objawy
Wzdęcia to zaburzenia funkcjonowania przewodu pokarmowego, które charakteryzują się subiektywnymi objawami związanymi z nawracającym uczuciem napięcia, wzdęcia brzucha lub zatrzymania gazów oraz objawami obiektywnymi, które można zmierzyć na przykład w postaci zwiększonego obwodu brzucha. Towarzyszy im kontrolowane lub nie kontrolowane oddawanie gazów.
Gazy, które pojawiają się w obrębie jelit (jelito cienkie i jelito grube) oprócz dyskomfortu w dolnej części jamy brzusznej mogą objawiać się nasileniem dolegliwości górnej części przewodu pokarmowego, w okolicy żołądka. Te objawy to częste odbijanie, uczucie pełności w nadbrzuszu, mdłości, nasilenie objawów związanych z refluksem żołądkowo–przełykowym czy choroby refluksowej.
Nie tylko przewód pokarmowy
Warto znaczyć, że oprócz dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego pacjentowi mogą towarzyszyć bóle głowy, migreny, zaburzenia nastroju, nasilenie depresji i coś co mam wrażenie jest rzadko poruszone – obniżone libido. Pacjent skrępowany wzdętym brzuchem i gazami, które mogą się pojawiać podczas współżycia unika zbliżenia. Jest to problem nie tylko par, które leczą się na przykład na niepłodność, ale jest też podłożem do konfliktów i niejasnych sytuacji w relacji między partnerami. Samo współżycie może być bolesne, bo napięcia, obawy i strach, który siedzi w psychice może być podłożem do pojawienia się zaburzeń seksualnych. Zresztą napięcia w obrębie dna miednicy, napięcia powięziowe w obrębie części wisceralnej (brzusznej), które są generowane poprzez świadomie lub nieświadomie wciąganie wystającego brzucha mogą również być przyczyną dolegliwości bólowych w obrębie odcinka lędźwiowego i obszaru miednicy.
Brzuch jak balon
Pacjenci często nie mają wiedzy i wyobrażenia jakie struktury znajdują się wewnątrz ich organizmu, dlatego swoim podopiecznym proponuję, aby wyobrazili sobie, że mają w brzuchu napompowany balon, jelito cienkie, długość około od 4 do 5 metrów oraz jelito grube od 1,5 do 2 metrów. Nie ma możliwości, aby nie odczuwać pogorszenia samopoczucia, dyskomfortu i jakości życia, jeśli ciasno upakowane w obrębie jamy brzusznej jelita są napompowane gazem. To zresztą (poza okresem pandemii) prezentowałam dmuchając w moją pomoc „naukową” czyli w balon.
Diagnostyka
Warto znaleźć przyczynę dlaczego wzdęcia się pojawiają. Diagnostyka może być trudna, czasochłonna, ale to nie powinno zrażać pacjenta. Znalezienie przyczyny i rozwiązanie problemu może trwale poprawić komfort życia, a pozbycie się problemu, który niejednej osobie spędza sen z powiek jest ważne, aby poprawić funkcjonowanie osi jelitowo–mózgowej, która przy jakichkolwiek problemach związanych z pracą jelit może być zaburzona.
Szczególnie kobiety, które uporały się z problemem wzdęć podnoszą swoją samoocenę i to widać podczas wizyt kontrolnych po tym, gdy do gabinetu wchodzi uśmiechnięta dziewczyna, a nie zgaszona, spięta, zestresowana i zgarbiona pani, z charakterystycznie pochyloną sylwetką. Dla osoby, która konsultuje pacjentów z dużymi problemami jelitowymi objawy dolegliwości ze strony jelit często są widoczne na pierwszy rzut oka.
Szukając przyczyny wzdęć warto wykonać badania, które pacjent częściowo może wykonać na Narodowy Fundusz Zdrowia, niestety część będzie musiał pokryć z własnej kieszeni. Na początku warto wybrać się do lekarza pierwszego kontaktu lub gastroenterologa, który pomoże w doborze badań, a także postawi właściwą diagnozę. Przed wykonaniem badań należy się zapoznać z przygotowaniem do badania, tak, aby nie mieć wątpliwości co do jego prawidłowego przebiegu, a także nie podważać jego wiarygodności. W przypadku wątpliwości należy zwrócić się do personelu, który tę diagnostykę wykonuje lub specjalisty, który to badanie zlecił.
Badania, badania i jeszcze raz badania
Poniżej przedstawię badania, które według mnie pacjent mający wzdęcia powinien wykonać. Oczywiście, nie trzeba wykonywać wszystkich, wszystkich od razu, warto udać się do specjalisty, który na podstawie wywiadu pokieruje diagnostyką. Kolejność badań jest przedstawiona przypadkowa, ale myślę, że dobrym kierunkiem będzie rozpoczęcie diagnostyki od chorób związanych z jelitem cienkim czy chorobami górnego docinka przewodu pokarmowego.
- Celiakia – to choroba autoimmunologiczna o podłożu genetycznym, przy predyspozycji do zachorowania na celiakię można zachorować na każdym etapie życia. Charakteryzuje się trwałą nietolerancją glutenu, którego spożywanie prowadzi do zaniku kosmków jelitowych jelita cienkiego. Objawami, które pojawiają się to między innymi wzdęcia, bóle brzucha, biegunki o różnym nasileniu, ale również celiakii może towarzyszyć anemia, która mimo leczenia powraca, bóle głowy, migreny. Nieleczona celiakia może być przyczyną niepłodności. Diagnostykę można rozpocząć od zbadania predyspozycji zachorowania na celiakię – geny HLA DQ2, HLA DQ8. W przypadku wyniku pozytywnego należy pogłębić diagnostykę o badania serologiczne, histopatologię. Częstym błędem pacjentów, którym towarzyszą wzdęcia i choroby jelit jest wykluczenie glutenu bez wykonania wcześniejszej diagnostyki w kierunku celiakii. Konieczne jest, aby pacjent do zakończenia diagnostyki celiakii spożywał gluten i jeśli wynik wyjdzie dodatni powinien przejść na ścisłą dietę bezglutenową. Odrębnym tematem jest nieceliakalna nadwrażliwość na gluten, która wymaga innej niż celiakia diagnostyki i własnej obserwacji pacjenta na spożycie glutenu.
- Zespół przerostu bakterii w jelicie cienkim SIBO (ang. small intestinal bacterial overgrowth) oraz IMO (ang. intestinal methane overgrowth). SIBO/IMO to problem, który może dotyczyć wielu pacjentów z zespołem jelita drażliwego (ZJD) i dotyczy jelita cienkiego. Objawami choroby mogą być wzdęcia, wzdęcia i biegunka (najczęściej przy przeroście wodorowym), wzdęcia i zaparcia (najczęściej przy przeroście metanowym), ale większość osób, co wynika z moich obserwacji ma zdiagnozowany przerost mieszany wodorowo-metanowy. Diagnostyka, którą można wykonać to testy wodorowe lub wodorowo-metanowe. Jeśli wynik wyjdzie dodatni należy podjąć leczenie, ale też, co ważne należy zmienić swój styl życia, żywienia i poszukać przyczyny dlaczego problem się pojawił. Ważnym aspektem (jak nie w mojej ocenie najważniejszym), jest praca nad stresem, ponieważ wszyscy pacjenci, którzy mają zdiagnozowane SIBO i odwiedzają mój gabinet, próg stresowy i nieumiejętność raczenia sobie ze stresem mają na wysokim poziomie.
- Parazytozy. Choroby pasożytnicze to trochę bagatelizowany temat, który, jak poruszam w swojej książce („Jak zwiększyć odporność swojego dziecka”, Kraków 2019) wynika z przekonania, że dotyczy tylko krajów trzeciego świata, brudu i braku higieny. Tak nie jest. Bariery takie jak kwas solny w żołądku, który powinien niszczyć jaja pasożytów, które wprowadzamy drogą przewodu pokarmowego oraz układ immunologiczny są osłabione przez permanentny pośpiech, stres oraz szybkie i mało wartościowe jedzenie. Warto nadmienić również o pasożytach zawleczonych, które możemy przywieźć z egzotycznej podróży. Materiałem do badania jest próbka kału, którą warto oddać do punktu parazytologicznego lub centrum współpracującego z parazytologami, minimum 2 do 3 razy, w odstępie 2 do 3, a nawet 4 dni. U moich pacjentów, którzy wykonują tego typu diagnostykę najczęściej wychodzi lamblioza oraz glistnica, zwłaszcza u pacjentów chorujących na SIBO.
- Markery stanu zapalnego – kalprotektyna, krew utajona w kale, M2-PK. Badanie różnicuje IBD (choroby zapalne jelit ang. inflammatory bowel disease) od IBS (zespół jelita drażliwego ang. irritable bowel syndrome). Wynik przekraczający wartość normy należy omówić z lekarzem i rozważyć wykonanie kolonoskopii. Jest to badanie mało inwazyjne, materiałem do badania jest najczęściej kał (czasami robi się również badanie z krwi). Nieswoiste choroby zapalne jelit takie jak choroba Leśniawskiego–Crohna, wrzodziejące zapalenie jelita grubego (WZJG) również może się objawiać wzdęciami oraz dodatkowo nasilonymi biegunkami.
- Nietolerancje pokarmowe – fruktozy, laktozy, histaminy może objawiać się wzdęciami. W jelicie cienkim nie wytwarza się odpowiedniej ilości enzymu, który rozkłada kolejno fruktozę, laktozę, histaminę. Testy wodorowe w przypadku podejrzenia nietolerancji laktozy i fruktozy oraz badania serologiczne (np. aktywność diaminooksydazy DAO) wskazuje na dalsze postępowanie żywieniowe, często należy ograniczyć lub wyłączyć grupę produktów bogatych w te składniki. Szczególnie w okresie lata gdzie jest duża dostępność świeżych owoców pacjenci mogą odczuwać nasilone wzdęcia i być może problem nie jest związany z klasyczną nietolerancją fruktozy tylko z ilością i częstotliwością przyjmowanego cukru. Również mała ilość mleka do kawy potrafi nasilić fermentacje w jelitach, ale sery, które to zawierają bardzo małe ilości laktozy lub w ogóle są dobrze tolerowane. W przypadku wyników pozytywnych należy przejść na dietę eliminacyjną. Problem nietolerancji pokarmowych dotyczy często pacjentów z SIBO/IMO oraz z celiakią zwłaszcza tuż po diagnozie. Warto rozróżnić różnicę między nietolerancją pokarmową, a alergią pokarmową szczególnie tej związanej z produktami nabiałowymi.
- Dysbioza jelita grubego. Zaburzenia flory bakteryjnej jelita grubego to problem współczesnego świata. Pośpiech, stres, leki, nieregularne jedzenie, żywność przetworzona, mała ilość błonnika pokarmowego to czynniki, które zaburzają optymalne proporcje między prozdrowotnymi szczepami bakterii w jelicie grubym, a tymi, które (przerośnięte) będą nasilały problemy ostatniego odcinka przewodu pokarmowego. Wzdęcia, biegunki, gazy, zaparcia, nawracające infekcje moczowo–płciowe to nieliczne objawy wynikające z dysbiozy, a szczególnie przerostu bakterii gnilnych. Diagnostyka jest prosta. wystarczy oddać próbkę kału do centrum medycznego, które wykonuje taką diagnostykę i na podstawie zgłaszanych objawów (ankieta załączona do badania) i wyniku z posiewu włączamy celowaną terapię probiotyczną, suplementację. To również czas na zmianę diety (szczególnie przy przeroście drożdżaków lub/i grzybów pleśniowych) oraz zmianę stylu życia.
- Resztki pokarmowe w kale. Wzdęcia mogą się pojawić gdy niedokładnie trawimy pewne składniki pokarmowe na przykład tłuszcze, białka, węglowodany. Materiałem do badania jest próbka kału, jeśli w niej wyjdzie dużo niestrawionej skrobi, tłuszczu to pora na modyfikacje żywieniowe lub/i rozważenie włączenia enzymów trawiennych, fitoterapii, która będzie wspomagała proces trawienia.
Dodatkowe badania, które warto rozważyć: USG jamy brzusznej, kobiety – badanie ginekologiczne (również w kierunku endometriozy, która zawłaszcza podczas miesiączki lub w drugiej fazie cyklu może nasilać wzdęcia), mężczyźni – badanie marker PSA, badanie per rectum prostaty. Problemy z prostatą mogą imitować dolegliwości ze strony jelit, a pacjenci po zabiegu operacyjnym usunięcia gruczołu krokowego często zgłaszają dyskomfort ze strony brzucha. Helicobacter pylori – antygen badany z kału lub badanie wykonywane podczas gastroskopii. Alergie pokarmowe IgE, a także rekcje alergiczne IgG/IgA, które mogą objawiać się wzdęciami nawet po dwóch, trzech dniach po spożytym pokarmie.
Wyniki badań, jak wspomniałam w pierwszej kolejności ocenia lekarz i nie zawsze jest konieczne kolejne drogie badanie, bo przed przystąpieniem diagnostyki wprowadzić modyfikacje w z swoim żywieniu, gdyż po tej prostej interwencji conajmnoej 30 % pacjentów (obserwacja własna) po trzech tygodniach zapomina co to są wzdęcia.
Praktyczne wskazówki dla pacjentów borykających się ze wzdęciami pojawią się w drugiej części wpisu.
.
.
.
Autorem wpisu jest Monika Bigoś – dietetyk, holistyk, autorka książki „Jak zwiększyć odporność swojego dziecka”, ambasador kampanii „Żyję Świadomie”, prowadzi warsztaty i szkolenia o tematyce prozdrowotnej. Specjalista chorób o podłożu autoimmunizacyjnym oraz chorób jelit. W swoim gabinecie dietetykwkrakowie.pl uczy pacjentów świadomego odżywiania, pracy nad stresem oraz efektywnego planowania.