Sport wysokiego wyczynu, ale także amatorski na wysokim poziomie są niestety czynnikami negatywnie wpływającymi na przewód pokarmowy. W trakcie aktywności fizycznej priorytetem dla organizmu jest zaopatrzenie mięśni szkieletowych, gdyż podejmują one intensywny wysiłek. Niestety odbywa się to kosztem przewodu pokarmowego – w trakcie treningu dochodzi do czasowej redukcji ukrwienia jelit, ograniczenia eliminacji toksyn i transportu składników odżywczych. Przewód pokarmowy sportowca w trakcie treningu znajduje się więc w przejściowej endotoksemii. Jeden trening nie stanowi problemu, jednakże w dłuższej perspektywie wiele jednostek treningowych prowadzi po pewnym czasie do rozwoju stresu oksydacyjnego i stanu zapalnego.


Możliwe dolegliwości:

  • Rozwój lub nasilenia u sportowca m.in. zaburzeń pracy przewodu pokarmowego (biegunki, wzdęcia, bóle brzucha, niestrawność i inne), pogorszenie pracy układu odpornościowego (nawracające infekcje), zespół chronicznego zmęczenia, brak motywacji do treningu czy rozwoju niepożądanych reakcji na pokarmy.

Zalecane badania:



Kup badanie:

MikroFloraScanPLUS

990,00  z podatkiem
Wysyłka: 1-4 dni robocze
Dodaj do koszyka

FoodScreen IgG/IgA 96 badanych składników

1800,00  z podatkiem
Wysyłka: 1-4 dni robocze
Dodaj do koszyka

OAP (Profil Kwasów Organicznych)

1700,00  z podatkiem
Wysyłka: 1-4 dni robocze
Dodaj do koszyka

Zobacz film


Informacje szczegółowe

Problemy te wynikają w dużej mierze z zaburzeń mikroflory jelitowej oraz uszkodzenia bariery jelitowej. Poza przejściowym niedotlenieniem jelit w trakcie treningów, barierę jelitową uszkadza także stres oksydacyjny. Pogłębia to proces jej rozszczelnienia. W konsekwencji do układu krwionośnego przenikają niewystarczająco rozłożone pokarmy, prowadząc do rozwoju utajonych nadwrażliwości pokarmowych. Im bardziej się one nasilają, tym gorzej funkcjonuje przewód pokarmowy i układ odpornościowy sportowca. Ten ostatni jest bowiem „zajęty” ciągła walką ze spożywanymi pokarmami, co przekłada się na pogorszenie formy psychofizycznej, gorszą zdolność do regeneracji i większą kontuzyjność, a w konsekwencji – gorsze wyniki w sporcie. Problem pogłębiają często stosowane przez sportowców restrykcyjne diety, przyjmowane na co dzień leki (szczególnie inhibitory pompy protonowej, antybiotyki czy niesteroidowe leki przeciwzapalne). Prowadzi to do dalszych zaburzeń mikroflory jelitowej i ostatecznie rozwoju zespołu jelita przesiąkliwego (ang. leaky gut syndrome).

Z tego względu u każdego sportowca wyczynowego, ale także amatorów podejmujących intensywne wysiłki fizyczne koniecznością jest suplementacja odpowiednimi probiotykami. Warto zbadać mikroflorę jelita i ocenić kondycję przewodu pokarmowego (markery stanu zapalnego), aby wdrożyć celowana suplementację probiotyczną. Nie tylko poprawi to ogólną kondycję i wydolność organizmu, ale zapobiegnie rozwojowi szeregu dolegliwości po zakończeniu kariery sportowej.

Sport wyczynowy wymaga także celowanego postępowania żywieniowego. Z uwagi na wysokie ryzyko uszkodzenia bariery jelitowej w sporcie wyczynowym, warto wykonać badania na utajone reakcje na pokarmy w klasie IgA i IgG i wycofać z diety pokarmy źle tolerowane, które generują stan zapalny i pogarszają kondycję organizmu. Wprowadzenie celowanej diety przyczynia się do poprawy formy psychicznej i fizycznej, lepszego funkcjonowania układu odpornościowego, zwiększenia ilości energii i redukcji problemów trawiennych.

Wartościowym badaniem u sportowców jest także badanie profilu kwasów organicznych i zanieczyszczeń środowiskowych w moczu. Szczegółowa analiza procesów metabolicznych i procesów detoksykacji zachodzących w organizmie umożliwia dopasowania odpowiedniej suplementacji (m.in. zwiększenia podaży witamin, minerałów czy kofaktorów enzymów) i w efekcie regulacja zaburzonych szlaków enzymatycznych w organizmie.