Brzuchomechanika.pl to strona, gdzie pacjent poza konkretnymi poradami i wskazówkami znajdzie również zrozumienie, sympatię i życzliwość. Pani Katarzyna to niezwykle cierpliwa i ciepła osoba, która nie tylko wysłucha, ale i podpowie jak przywrócić zdrowie i dobre samopoczucie. Od czego rozpoczęło się zainteresowanie tematem oraz jak zrodził się pomysł prowadzenia bloga ? Sami przeczytajcie 😉
Od kiedy interesuje się Pani żywieniem człowieka oraz coachingiem?
Moje zainteresowanie żywieniem i jego wpływem na zdrowie człowieka zaczęło się dawno temu, jeszcze przed studiami, gdy sama doświadczyłam problemów zdrowotnych. Aby sobie pomóc, stopniowo zgłębiałam te zależności, testując na sobie nowo zdobytą wiedzę :). Zrozumiałam, że odpowiednia dieta leży u podstaw zdrowia,
ale i cały styl życia wpływa na nie w ogromnym stopniu. Przełom przyszedł, gdy pojawił się temat mikrobioty i jej oddziaływania na całość ludzkiego organizmu. Pojawiła się u mnie pasja, aby łącząc wiedzę z zakresu
żywienia, moje doświadczenia oraz naturalne sposoby na zachowanie zdrowia, podpowiadać innym jak dbać o mikroorganizmy, żyjące w jelitach.
Jak zrodził się pomysł Brzuchomechaniki?
Obserwując znajomych, pacjentów i użytkowników mediów społecznościowych zauważyłam, że wielu z nich cierpi na problemy związane z jelitami, wstydzi się tego, ale jednocześnie stara się znaleźć rozwiązanie. Często wyczuwałam też zagubienie i niepewność, jak prawidłowo się żywić, jaki styl życia prowadzić, aby zadbać o jelita. Jestem osobą bardzo empatyczną i mam w sobie dużą chęć pomocy innym. Tak narodziła się Brzuchomechanika. Z chęci wsparcia osób, którym nagle brzuchy zaczęły szwankować, mimo, że jadły według przyjętych zasad zdrowego żywienia. Skąd nazwa?
Nazwa Brzuchomechanika to pomysł mojego kreatywnego męża 🙂 i uważam, że dobrze oddaje to, co chcę przekazać w mojej pracy – dbajmy o brzuchy na wszystkich płaszczyznach, tak aby ich mechanizmy pracowały idealnie 🙂
Na co szczególnie zwraca Pani uwagę w pracy z pacjentem? Z jakimi problemami pacjentów spotyka się Pani najczęściej w swojej praktyce?
Do każdego pacjenta podchodzę indywidualnie i całościowo. Przed każdą konsultacją proszę o wypełnienie szczegółowej ankiety, w której oprócz aspektów typowo zdrowotnych, pytam również przykładowo o dzieciństwo, przebyte choroby, aktywność fizyczną, stresory w życiu, itp. Jako psychodietetyk dobrze wiem, jak bardzo stan fizyczny zależy od naszej psychiki. Szczegółowo analizuję ankietę wraz z dzienniczkiem żywieniowym i długo rozmawiam z każdą osobą, starając się dotrzeć do przyczyn problemów i ustalić, jak najlepiej mogę im doradzić. Wysłuchuję, służę wsparciem i nie oceniam, ale doradzam i nakierowuję. Najczęstszym problemem, z którym zwracają się do mnie pacjenci, są wszelkie rodzaju problemy jelitowe, wynikające najczęściej z zaburzeń mikrobioty. Od stosunkowo łagodnej dysbiozy, po tak zaawansowane stany, że praktycznie uniemożliwiają codzienne funkcjonowanie. Odnoszę wrażenie, że kwestie takie jak Zespół Jelita Drażliwego czy SIBO są coraz częstsze w naszym społeczeństwie.
Czy uważa Pani, że mikroflora jelitowa ma wpływ na kondycję i zdrowie pacjenta? Czy może Pani przytoczyć przykład podopiecznego, któremu celowana terapia probiotyczna przyniosła korzyści zdrowotne?
Ponieważ wiem, jaki wpływ ma mikrobiota jelitowa na zdrowie każdego z nas, zwykle zlecam pacjentowi wykonanie odpowiednich badań pod tym kątem, rozpisuję dietę tak, aby zadbać o jej odżywienie oraz doradzam dopasowanie odpowiednich preparatów probiotycznych. Dobrze pamiętam przypadek pacjentki, u której badanie mikrobioty wykazało liczbę bakterii ze szczepu Lactobacillus na poziomie zero – zupełny brak. Sporo pracy i wysiłku musiałyśmy wdrożyć, zaczynając od zaadresowania przyczyny takiego stanu rzeczy, zastosowania celowanej suplementacji probiotycznej, odpowiedniego sposobu żywienia, ale i ukształtowania nowych nawyków, takich jak codzienna porcja ruchu czy solidne nawadnianie. Cieszę się mogąc powiedzieć, że z misja została uwieńczona sukcesem 🙂
Skąd czerpie Pani inspiracje?
Działając obecnie online, moją siła napędową są przede wszystkim wspaniali czytelnicy mojej strony Brzuchomechanika. To od nich codziennie otrzymuję od wiele podziękowań za artykuły, które publikuję, za porady, które wprowadzają w życie, co daje im lepszy komfort życia, poprawę stanu psychicznego i zdrowia. Spotykam się z
ogromną życzliwością, a jednocześnie z dużym zapotrzebowaniem na to, by doradzać więcej, by kierować we właściwą stronę – co jeść, co badać, co suplementować, jak sobie radzić na co dzień. Historie przez nich opowiadane – czy to w komentarzach czy w mailach, są dla mnie inspiracją do tego, by z jednej strony ciągle rozwijać swoją
wiedzę, a z drugiej by działać i móc docierać z pomocą do wielu osób, które być może cierpią po cichu.
Pani przepis na zdrowie?
Moja recepta na zdrowie jest prosta i niewyszukana, a opiera się na 4 filarach – to dobre odżywianie, aktywność fizyczna, sen i relaks. Gorąco zachęcam do dbania o siebie całościowo każdego dnia. Dobrze się w to również wpisuje radzenie sobie ze stresem (mój ulubiony sposób to kontakt z naturą i rowerowa przejażdżka plus porcja śmiechu :). I oczywiście pamiętajmy o naszych mieszkańcach jelit – bakteriach – one też mają sporo do powiedzenia 🙂
Pozdrawiam czytelników serdecznie 🙂
Kasia Kuś
psychodietetyk, diet coach, propagatorka zdrowego odżywiania i stylu życia
Zapraszam na stronę
www. brzuchomechanika.pl
oraz na stronę na Facebooku – https://www.facebook.com/brzuchomechanika/
Prowadzę również grupę Zdrowe Jelita, Zdrowi My –
https://www.facebook.com/groups/1680770315376209/
oraz kanał na Instagramie https://www.instagram.com/brzuchomechanika/